Ciepły, letni wieczór. Leżaki, zimne piwko, dobry film. Kino pod chmurką, to obowiązkowa atrakcja w każdym mieście. Kina letnie w Berlinie (zwane tu „Freiluftkinos”) są wyjątkowo lubiane i oblegane. Nie ważne czy samemu, na randkę, z dziećmi czy przyjaciółmi – wizyta w takim miejscu jest zawsze miłą odmianą od standardowych multipleksów.
Miłośnicy dubbingu
We wpisie dotyczącym atrakcji letnich w Berlinie, poleciłam Wam między innymi właśnie kino pod chmurką. Zaznaczyłam jednak, że jest to raczej miejsce dla osób znających język niemiecki. Niestety, bardzo dużo filmów w Niemczech jest puszczanych z dubbingiem, co nie tylko utrudnia zrozumienie niektórych treści ze słuchu, ale także całkowicie psuje klimat filmu. No chyba, że lubicie pośmiać się ze znanych amerykańskich aktorów mówiących po niemiecku. Dla mnie to jednak zbyt wiele, dlatego zawsze szukam seansów w oryginalnym języku z niemieckimi lub angielskimi napisami. O tym, jak wybrać właściwą wersję językową, możecie przeczytać tu.
Ambitne kino pod chmurką
W całym Berlinie naliczyłam aż 33 kina pod chmurką, a jedno znajduje się w Klunkerkranich – barze na dachu centrum handlowego. Każde kino ma inny klimat i własny program, który muszę przyznać jest raczej ambitny. Wszystkie informacje na ten temat znajdziecie tu. Za niewielkie pieniądze (ja płaciłam 9 €) można obejrzeć naprawdę dobre filmy i to we wspaniałej atmosferze. Są to zazwyczaj nagrodzone lub najlepsze produkcje danego roku. W te wakacje, w repertuarze znajdują się na przykład: „Narodziny gwiazdy”, „La La Land”, „Bohemian Rhapsody”, „Green Book”, a nawet nasza polska „Zimna Wojna”. Oprócz pojedynczych propozycji, niektóre kina oferują całe cykle filmów danego reżysera. Jeżeli więc macie ochotę spędzić kilka letnich wieczorów z Quentinem Tarantino, to możecie się wybrać do Sommerkino am Kulturforum, gdzie w terminie 24.07 – 08.09.2019 będą puszczane jego najlepsze filmy.
Polecam kupić bilety przez internet, żeby nie stać później w kolejce do kasy. Zainteresowanie jest ogromne, szczególnie w okresie wakacyjnym, gdy oprócz Berlińczyków do kin przychodzą także turyści. Warto też przyjść odpowiednio wcześniej, żeby zająć dobre miejsca. Na teren kina można wnosić własne jedzenie i picie, ale są także budki, w których można się zaopatrzyć we wszystko, co potrzebne. Jedyne, na co mogłabym ponarzekać, to brak zakazu palenia. Niestety, podczas sensu wiele osób „dymiło” nad głowami innych. No, ale to też niekoniecznie musi wszystkim przeszkadzać. W każdym razie polecam Wam serdecznie kina letnie w Berlinie. Świetna zabawa gwarantowana! 🙂