Książki o Berlinie, które musisz przeczytać

Blog o Berlinie
Autorka: Blog o Berlinie
6 minut czytania

Pierwszą rzeczą, którą zrobiłam po przeprowadzce do Niemiec, było zaopatrzenie się w książki o Berlinie. Zależało mi na publikacjach, dzięki którym lepiej zrozumiem miasto i poznam jego specyfikę. Niewiele było trzeba, żeby Berlin mnie sobą zafascynował. Miasto wydało mi się tak interesujące, że idealnie sprawdziło się jako obiekt badań w analizie naukowej. Poświęciłam mu moją pracę magisterską, a czytanie kolejnych książek okazało się samą przyjemnością. Nie interesowały mnie jednak powieści z Berlinem, gdzie był on tylko tłem wydarzeń. Zdecydowałam się na reportaże, bo to właśnie w nich miasto znajduje się w centrum uwagi.

W poniższej liście uwzględniłam najlepsze książki o Berlinie należące do literatury faktu. Wyjątkiem jest ostatnia pozycja, która porusza historię rozwoju gentryfikacji w stolicy Niemiec oraz skutki tego procesu. Uważam, że wszystkie pozycje są świetne i warto po nie sięgnąć, jeżeli chcecie lepiej poznać Berlin.

„Deutsche nasz. Reportaże berlińskie” Ewa Wanat

Pamiętam doskonale ten letni dzień, gdy leżąc na trawie w parku Tempelhofer Feld w Berlinie, pochłaniałam kolejne rozdziały książki „Deutsche nasz. Reportaże berlińskie”. Czytałam o różnorodności tutejszego społeczeństwa, którą tak trafnie opisała Ewa Wanat, po czym odrywałam wzrok, żeby przekonać się o tym na własne oczy. Wokół mnie panował dokładnie ten sam klimat – magiczny i niepowtarzalny. Radośni ludzie z każdego zakątka świata spędzający leniwe popołudnie na terenie zamkniętego lotniska w środku miasta. Wspaniałe doświadczenie!

Autorka zabiera czytelników na chaotyczny spacer po Berlinie, pełny pięknych i tragicznych historii. Pokazuje stolicę Niemiec, światową metropolię, która jest otwarta dla każdego i nikogo nie osądza. Rozmawia z uchodźcami i ich przeciwnikami. Opowiada, jak zmieniło się społeczeństwo niemieckie na przestrzeni lat. Przemierza Berlin poszukując swoich rozmówców i walczy z krzywdzącymi stereotypami. Krótko mówiąc: genialna książka. W 2018 roku otrzymała literacką nagrodę im. Beaty Pawlak za najlepszy polskojęzyczny reportaż o innych religiach, kulturach i cywilizacjach.

„Berlin. Hipsterska stolica Europy” Jakob Hein

„Berlin. Hipsterska stolica Europy” to pozycja, którą osobom znającym język niemiecki polecam przeczytać w oryginale. Już sam polski tytuł nadaje jej charakteru, którego pragnął uniknąć Jakob Hein. Na spotkaniu autorskim w Krakowie, odniósł się do tłumaczenia w dyplomatyczny sposób. Przyznał, że słowa „hipsterski” nie ma co prawda w oryginale, ale przyzwyczaił się już do tego, że ta książka żyje swoim życiem.

Autor wyjaśnia kwestie, które da się zrozumieć jedynie wychowując się w Berlinie. Pokazuje, że miasto nigdy nie prosiło się o sławę, uznanie czy tłumy turystów. Opowiada o jego „duszy”, burzliwej historii oraz problemach, z jakimi się zmaga. Porusza temat mentalności berlińczyków, tego co ich denerwuje, jak spędzają czas wolny oraz jak łatwo odróżnić ich od innych Niemców. Pokazuje, że każda dzielnica Berlina jest wyjątkowa i mieszkają w niej konkretni ludzie. W tym celu porównuje na przykład linie berlińskiego metra z różnymi zapachami. Dzięki licznym metaforom, anegdotom i typowo berlińskiej ironii, książka jest zabawna, lekka i przyjemna.

„Mur. 12 kawałków o Berlinie” red. Agnieszka Wójcińska

Moja kolejna propozycja to zbiór reportaży polskich i niemieckich autorów urozmaiconych fotografiami Filipa Springera. Książka „Mur. 12 kawałków o Berlinie” powstała dzięki wsparciu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej. Głównym tematem reportaży jest Mur Berliński i wpływ jego istnienia na życie mieszkańców stolicy Niemiec. Każda historia jest napisana inaczej, co czyni książkę bardzo urozmaiconą. Wszystkie łączy natomiast jedno: 28-letni podział Berlina na Wschód i Zachód. Opisane są doświadczenia ludzi, którzy odczuli go na własnej skórze, a często nawet przypłacili za niego życiem. Smutne historie rozdzielonych rodzin i próby ucieczki z NRD sprawiają, że można spojrzeć na temat muru z zupełnie innej perspektywy. Najbardziej zaskoczył mnie reportaż o synu Helmuta Kohla i jego relacji z ojcem.

„Zdarzyło się w Berlinie. Polak patrzy na mur” Marek Orzechowski

„Zdarzyło się w Berlinie. Polak patrzy na mur” to relacja naocznego świadka upadku Muru Berlińskiego. Marek Orzechowski – polski dziennikarz i reporter – był obecny podczas historycznych wydarzeń w Berlinie w 1989 roku, które później opisał na prawie 500 stronach swojej książki. Jest to bardzo kompleksowe dzieło na temat historii zjednoczenia Niemiec, które polecam szczególnie osobom pasjonującym się historią. Autor opisuje także własne przeżycia przepełnione jednocześnie strachem i ekscytacją przed nieznanym. Fragmenty książki są momentami pełne napięcia, dzięki czemu można niemalże poczuć się uczestnikiem tamtejszych wydarzeń. Przejazd przez granicę NDR-RFN okazuje się stresującą podróżą, którą autor z dreszczykiem emocji wspomina do dziś.

„Gentryfikacja Berlina. Od życia na podsłuchu do kultury caffè latte” Dorota Groyecka

Berlin zmienia się każdego dnia. Jeszcze jakiś czas temu uznawany był za stolicę bohemy i artystów. Dziś zamykane są kultowe lokalne, a na ich miejscu powstają nowoczesne osiedla i budynki. Żeby zrozumieć, dlaczego berlińczycy biorą udział w demonstracjach i buntują się przeciw zmianom zachodzącym aktualnie w mieście, polecam przeczytać książkę „Gentryfikacja Berlina. Od życia na podsłuchu do kultury caffè latte”. Opisany jest proces gentryfikacji, jego wady i zalety oraz wpływ na życie mieszkańców. Autorka porusza między innymi temat sławnego projektu „Mediaspree”, który budzi największe emocje i głosy sprzeciwu. Objętościowo jest to najmniejsza lektura z całej listy, ale zawiera wszystkie niezbędne informacje o tym zjawisku.

[Wpis zawiera linki afiliacyjne]

Udostępnij wpis
4 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *