Podobno w dobrym kinie nigdy nie jest się na złym filmie. Jakby się nad tym dłużej zastanowić, to w sumie dużo w tym prawdy. Całkowicie utwierdziłam się w moim przekonaniu podczas wielu godzin spędzonych na seansach w różnych berlińskich kinach. Na pierwszy ogień poszły oczywiście multipleksy, które zniechęciły mnie sobą szybciej, niż wypowiedzenie na głos słowa „akcja”. Nie spodziewałam się, żeby było inaczej, ale chciałam dać im szansę. Było to tuż po przeprowadzce do Berlina – wtedy nie znałam jeszcze miasta i nie wiedziałam, jakie perełki ono w sobie skrywa. Jednak od razu rzuciły mi się w oczy różnice między polskimi a niemieckimi kinami. Warto znać je wcześniej, nie tylko po to, żeby oszczędzić sobie nieprzyjemnych niespodzianek, ale przede wszystkim dla własnej przyjemności z wyjścia do kina w Berlinie.
Co wyróżnia kina w Berlinie?
Pierwszą rzeczą, którą należy sprawdzić przed zakupem biletu, jest wersja językowa. Niestety w Niemczech króluje dubbing. Kiedyś zupełnie o tym zapomniałam i wybrałam się na polski film. Możecie wyobrazić sobie moją minę, gdy zobaczyłam znanych mi aktorów nawijających po niemiecku. Tragedia! Kolejnym razem, mądrzejsza o to zabawne doświadczenie, poszłam na film w oryginale, ale z napisami. Tym razem zaskoczyło mnie coś innego. Aktorzy mówili co prawda po angielsku, ale za to napisy były po niemiecku.
Dla ułatwienia przygotowałam małą ściągawkę, która pomoże Wam wybrać właściwą wersję językową interesującego Was filmu:
- OV – wersja oryginalna (bez napisów)
- OmU – wersja oryginalna z napisami niemieckimi
- OmeU – wersja oryginalna z napisami angielskimi
- Jeżeli nie ma żadnego z powyższych symboli przy wybranym filmie, oznacza to, że jest on wyświetlany z niemieckim dubbingiem bez żadnych napisów.
Kolejną rzeczą, tym razem bardzo pozytywną, okazała się oferta gastronomiczna. Zacznijmy od przekąsek. Oprócz standardowych nachosów i popcornu (w wersji słonej, słodkiej lub mieszanej), w berlińskich kinach na widzów czeka wiele ciekawszych propozycji. Od wegetariańskich żelków marki Katjes do kultowych lodów Ben&Jerry’s. Do tego kawa, piwo, drink lub ogromny wybór innych, bardziej standardowych napojów. Seanse filmowe z taką otoczką smakują znacznie lepiej.
No i jeden z najważniejszych aspektów: fotele i przestrzeń pomiędzy nimi. W moich ulubionych berlińskich kinach nigdy nie było mi niewygodnie. Sale wyposażone są w nowoczesne miejsca do siedzenia (a w kilku przypadkach nawet leżenia), które oddalone są od siebie na tyle, że wysokie osoby bez problemu mogą rozprostować nogi. Poza tym, bardzo polecam Wam wypróbować podwójne siedzenia dla par. To takie mini kanapy, które umożliwiają trzymanie się za ręce i przytulanie bez żadnych przeszkód.
Klimatyczne kina w Berlinie:
1. Club A/Club B
Adres: Hardenbergstraße 29A, 10623 Berlin (Charlottenburg)
Te dwie sale znajdują się co prawda w Zoo Palast, które jest dużym i nowoczesnym kinem, ale spędzenie w nich kilku godzin wynagradza wszelkie niedogodności. Wszystko za sprawą wyjątkowo klimatycznego wnętrza przypominającego bibliotekę. W pomieszczeniach znajduje się niespełna 40 miejsc siedzących, które otoczone są półkami z książkami. Fotele rozkładają się do pozycji półleżącej, więc można się zrelaksować i poczuć jak we własnym salonie. Ale to nie koniec przyjemności. Po zakończonym seansie, na widzów czeka również prywatny bar, w którym mogą napić się drinka i porozmawiać o obejrzanym filmie. Raj na ziemi!
2. Delphi Lux
Adres: Yva-Bogen, Kantstraße 10, 10623 Berlin (Charlottenburg)
W 2019 roku Delphi Lux zostało ogłoszone najlepszym kinem w Niemczech. Biorąc pod uwagę każdą uwzględnioną kategorię, ten tytuł jest całkowicie uzasadniony. Zaczynę od kameralnych sal, z których każda wyróżnia się innym designem. Kolorowe neony naprawdę robią super robotę. Wszystkie sale łączy nowoczesność i wygoda. Do kompletu brakuje już tylko świetnie wyposażonego baru, przemiłej obsługi i centralnej lokalizacji przy Dworcu Zoo.
3. Kino International
Adres: Karl-Marx-Allee 33, 10178 Berlin (Friedrichshain)
Jedynym z najważniejszych symboli NRD-owskiego Berlina Wschodniego pozostaje do dziś Kino International. Zostało wybudowane zaledwie 2 lata po Murze Berlińskim. Także wtedy pełniło ono rolę miejsca przedstawień premierowych. Od 1990 roku odbywają się tu projekcje filmowe w ramach festiwalu Berlinale. Dzięki swojej bogatej historii, kino zachęca do odwiedzin nie tylko ze względu na repertuar filmowy. Architektura i elegancki wystrój zachowany w stylu lat 60-tych robią ogromne wrażenie, które doceni każda estetka.
4. Odeon
Adres: Hauptstraße 116, 10827 Berlin (Schöneberg)
Wszystkim miłośnikom filmów w oryginalnej wersji językowej z angielskimi napisami polecam zapamiętać powyższy adres. Kino Odeon jest pierwszym miejscem w Berlinie, które zdecydowało się na takie rozwiązanie. Zważając na wielokultorowość miasta i samych jego mieszkańców, nie powinno być ono czymś niezwykłym. Ta ogromna zaleta sprawia, że tutejszy repertuar kinowy jest niezmiennie wypełniony najlepszymi filmami z różnych części świata.
5. Passage
Adres: Karl-Marx-Straße 131, 12043 Berlin (Neukölln)
Budynek, w którym mieści się kino Passage, został wpisany na listę zabytków. Również sąsiedztwo Opery Neukölln przyczyniło się do stworzenia tak eleganckiego i klasycznego wnętrza. Kawiarnia kinowa przypomina scenerię z filmu „Morderstwo w Orient Expressie”. Za to czerwony aksamit i złota sztukateria przyciągają nie tylko miłośników kina, ale również lokalnych hipsterów. Na tle całej dzielnicy, to miejsce wygląda jak prawdziwy skarb.
6. Hackesche Höfe Kino
Adres: Rosenthaler Str. 40-41, 10178 Berlin (Mitte)
Macie czasami ochotę wejść na jakiś film całkiem spontanicznie, powiedzmy „z ulicy”? Gdy nachodzi mnie taka myśl, wybieram kino mieszczące się na tradycyjnym berlińskim dziedzińcu o nazwie Hackesche Höfe. To wyjątkowe miejsce w Mitte podlega ochronie ze względu na swój zabytkowy charakter. Oprócz przytulnego kina znajdziecie tam również teatr Chamäleon, świetną palarnię kawy Röststätte Berlin, przepyszne desery w Canal oraz ekskluzywne sklepy. Nie ma nudy!
7. Sputnik Kino
Adres: Hasenheide 54/5th, 10967 Berlin (Kreuzberg)
Miano najluźniejszego miejsca tego zestawienia należy do kina Sputnik, o którym pisałam kiedyś tu. Również ono za swój dom obrało berlińską kamienicę, ale dla odmiany pozostaje w zupełnie innym klimacie niż powyższa propozycja. Przede wszystkim potrzeba dobrego oka, żeby w ogóle je znaleźć na tyłach dziedzińca. Piąte piętro i brak windy wymagają za to niezłej kondycji. Jednak mimo wszystko warto się zmobilizować i tu dotrzeć, chociażby dla ujmującego widoku na Berlin. Bar w stylu lat 50-tych i jego kula dyskotekowa oraz ceglane murki na sali kinowej to tylko kilka z wielu oryginalnych cech kina Sputnik. Przytulna atmosfera gwarantowana.